Północno-zachodnie Chiny. Losy dwojga outsiderów – zamkniętego w sobie starego kawalera Ma i niepełnosprawnej, bezpłodnej Guiying – splatają się za sprawą aranżowanego małżeństwa. Reżyser Li Ruijun, który ukazywaną na ekranie prowincję Gansu zna jak własną kieszeń, ani myśli iść na łatwiznę i poddawać widzów szantażowi emocjonalnemu. Chiński twórca po mistrzowsku łączy realizm opowieści o surowym wiejskim życiu z iście baśniową wiarą w siłę rozkwitającego nieoczekiwanie uczucia. Spisani przez otoczenie na straty Ma i Guiying sprawiają wrażenie, jakby dopiero w duecie uwolnili pełnię drzemiącego w nich potencjału. Zamiast narzekać na niesprawiedliwość świata, bohaterowie okazują sobie wsparcie i troskę, dzięki którym zaskakująco dobrze znoszą bolączki codzienności. Permanentne doświadczanie wyzysku i ubóstwa nie pozostaje jednak bez wpływu na ich egzystencję i stawia osiągnięte z trudem szczęście pod znakiem zapytania.